"Zniknięcie" Chitry Banerjee to krótka opowieść o Indianinie, którego żona zniknęła. W miarę rozwoju opowieści czytelnik zdaje sobie sprawę, że narrator odpowiada za zniknięcie żony z powodu do jego agresywnego zachowania wobec niej.
"Zniknięcie" mówi się w czasie przeszłym osoby trzeciej z punktu widzenia męża, którego żona zniknęła. Kiedy zaczyna się historia, mąż przypomina sobie natychmiastowe zniknięcie żony. Wszyscy w społeczności zakładali, że popełniono przestępstwo. Policja zapytała męża, czy on i jego żona mają kłótnię, na co odpowiedział "nie". Wspomina, jak próbował wyjaśnić jej zniknięcie małemu synowi. Narrator wspomina, jak poznał swoją żonę - jak wybrał ją z grupy młodych kobiet na zaaranżowane małżeństwo. Wspomina swoją inteligencję i jej bierną, nieśmiałą naturę. Wysłał jej nagrodę w wysokości 100 000 $ i wydaje się szczerze wierzyć, że był dla niej dobrym mężem.
W miarę rozwoju opowieści staje się jasne, że nie zawsze był dobry dla swojej żony. Często zmuszał ją do seksu, nawet jeśli nie była zainteresowana. Kiedy matka męża przyjechała z Indii, aby zająć się sprawami domowymi i dzieckiem, mąż przypomina to w taki sposób, że czytelnik zdaje sobie sprawę, że nigdy nie był zadowolony z tego, jak robiła to jego żona. Mąż przyznaje, że stopniowo zaczął zapominać o zniknięciu żony, wskazując, że nigdy tak naprawdę jej nie kochał. Przypomina sobie, jak zrzucił jej zdjęcia i przestał wspominać o niej synowi.
Na koniec, pod koniec opowieści, mąż wspomina, że odkrył, że jego żona wyjęła całą biżuterię ze słoja, w której była ukryta. To skłoniło go do pójścia do banku, gdzie odkrył, że zabrała całą biżuterię ze swojego sejfu. W tym momencie narracji staje się jasne, że opuściła go i nie była, jak wcześniej przypuszczał, porwana. Gdy historia się kończy, mąż opowiada, jak rozdrabnia wszystkie zdjęcia swojej żony i kontaktuje się z prawnikiem, aby znaleźć odpowiednią procedurę ponownego ożenku. Na samym końcu opowieści Banerjee rzuca się do męża, jak starzec opowiadający historię, i wyjaśnia, że chociaż ponownie się ożenił, nigdy nie doszedł do wniosku, że opuściła go jego pierwsza żona.