Legenda muzyki country, Randy Travis, nie zmarła od 3 czerwca 2015 r., ale powraca do zdrowia po udarze, do którego doszło w lipcu 2013 r. To było komplikacje, które wystąpiły po tym, jak piosenkarka trafiła do szpitala zastoinowa niewydolność serca. W rezultacie Travis nie mógł mówić ani chodzić.
60-letni mieszkaniec North Carolina był leczony z powodu kardiomiopatii wirusowej i zastoinowej niewydolności serca, gdy wystąpił udar. Następnie Randy Travis przeszedł operację mózgu i zapadł na zapalenie płuc. Po krótkim okresie pobytu w ośrodku rehabilitacyjnym wrócił na swoje ranczo w Nashville, gdzie w dalszym ciągu powoli odzyskuje siły dzięki miłości i wsparciu rodziny.