Córka Frankie Valli, Francine, zmarła w wyniku przypadkowego przedawkowania narkotyków w 1980 roku. Miał też pasierbicę o imieniu Celia, która zmarła sześć miesięcy wcześniej w wyniku przypadkowego upadku z ewakuacji.
Francine miała 20 lat w chwili jej śmierci. Pracowała, aby wejść do branży muzycznej jako piosenkarka. Została pochowana na cmentarzu Glendale w New Jersey.
Śmierć Francine została przedstawiona w filmie i musicalu "Jersey Boys", ale śmierć Celii została pominięta. Pisarz Rick Elice wyjaśnił w wywiadzie, że zostało to zrobione celowo, ponieważ wydawałoby się to zbyt niewiarygodne.