Listy do Świętego Mikołaja pozostają w obszarze, w którym zostały wysłane, chyba że koperta zawiera konkretny adres, zgodnie z amerykańską usługą pocztową. Wolontariusze sortują listy i odpowiadają na nie.
Listy, które wyrażają skrajną potrzebę, są oddzielone dla dalszego rozważenia, zgodnie z USPS. USPS przekazuje listy wolontariuszom uczestniczącym w programie przyjęcia listów. Wszystkie informacje identyfikacyjne są ukrywane przed literą. Wolontariusz kupuje prezent, a następnie zwraca go do lokalnego urzędu pocztowego i płaci za wysłanie przedmiotu do autora listu. Nowy Jork to jedyny wyjątek od polityki dotyczącej Mikołajek. Miasto prowadzi własny program reagowania na roczne listy.