Francuzi lubią zakupy, jedzenie i spacery po miastach. Lubią także jeździć na nartach i odwiedzać plaże. Jednak bawiąc się we własnym kraju, ludzie we Francji często odwiedzają różne sklepy i restauracje niż turyści.
Francuzi lubią zakupy, zwłaszcza na ulicznych targach i pchlich targach. Unikają zakupów w turystycznych regionach, takich jak Pola Elizejskie lub w sklepach sieciowych. Zamiast tego faworyzują małe markowe sklepy. Wiele nietypowych sklepów znajduje się w starych, krytych przejściach, których początki sięgają XIX wieku. Pchle targi, takie jak Marché aux Puces de Clignancourt czy Les Puces des Vanves, są popularnymi miejscami polowań na okazje. Zapaleni kupujący mogą znaleźć na tych rynkach stare znaczki, ubrania w stylu vintage i antyki. Rynki kwiatów są również bardzo popularne wśród francuskich kupujących.
Francuzi lubią przerwy na kawę i czasami wypieki przez cały dzień. Francuskie kawiarnie są uważane za miejsca do czytania książek, wykonywania niewielkich prac na komputerze lub oglądania ludzi. Lubią też jeść bardzo dobre jedzenie, ale rzadziej chodzą do bardzo drogich restauracji. Wielu Francuzów przychodzi do zwykłych bistro z cudownym jedzeniem, często pojawiającym się w hot spotach na lunch, kiedy łatwiej jest zdobyć miejsce.
Francuzi lubią spacerować ulicami miasta, zwykle bez określonego celu. Niedzielne popołudniowe spacery są standardową rozrywką dla Francuzów.