Historyczne relacje USA-Kuba
W 2016 r. Prezydent Barack Obama zniosł zakaz podróżowania, aby dać amerykańskim obywatelom prawo do odwiedzenia Kuby. Wcześniej jednak podróżowanie na Kubę było zabronione dla obywateli amerykańskich. Zakaz ten wynikał z napiętych stosunków między oboma krajami, na które w dużej mierze wpłynęła polityka. W 1959 r. Fidel Castro, przywódca rebelii na Kubie, obalił istniejący reżim w Hawanie, stolicy Kuby, który został poparty przez USA Castro zamienił Kubę w państwo socjalistyczne sprzymierzone z Rosją. W związku z tym Stany Zjednoczone nałożyły kolejną serię sankcji, które wyłączyły Kubę gospodarczo i dyplomatycznie. Począwszy od 2008 r. Obama współpracował z kubańskim przywódcą Raulem Castro, aby poprawić stosunki USA-Kuba i wspierać lepszą komunikację i pokój między dwoma narodami. Kampania Obamy mająca na celu poprawę stosunków między USA a Kubą dotyczyła rozpoczęcia turystyki i handlu między dwoma narodami. Początkowo administracja Obamy pozwalała obywatelom amerykańskim na odwiedzanie Kuby w celach religijnych i edukacyjnych. To ograniczenie zostało później zmodyfikowane, aby umożliwić większą swobodę podróżowania obywatelom USA odwiedzającym Kubę. Począwszy od 2014 r. Obama i Raul Castro zmniejszyli ograniczenia w handlu i podróżowaniu. W rezultacie więcej Amerykanów było w stanie odwiedzić Kubę niż w przeszłości.
Ograniczenia dotyczące handlu i podróży
Potencjał Amerykanów do odwiedzenia Kuby był ograniczony, gdy prezydent Donald Trump objął urząd w styczniu 2017 roku. Trump zaproponował modyfikację planów Obamy, które obejmowały przywrócenie niektórych ograniczeń w handlu i podróżowaniu, ale nadal sprzyjał stosunkom dyplomatycznym między oboma krajami. Amerykanie kontynuowali wizytę na Kubie wczesną wiosną 2017 r. Jednak odkrycie ataku przeprowadzonego przeciwko dyplomatom w ambasadzie USA na Kubie w 2017 r. Skłoniło administrację Trumpa i Departament Stanu do zakazu podróży Amerykanów na Kubę, chyba że jest to możliwe. przeprowadzane dla konkretnych, autoryzowanych przez rząd celów.
W wyniku ataku na pracowników ambasady USA wiele osób doznało poważnych konsekwencji zdrowotnych w wyniku ataku, w tym utraty słuchu, zmęczenia, bólu głowy, zawrotów głowy, zaburzeń funkcji poznawczych i trudności ze snem. Sprawcy ataku pozostają nieznani, a administracja Trumpa uważa atak za zagrożenie dla wszystkich obywateli amerykańskich. Dopóki nie zostanie zidentyfikowane źródło ataku, od listopada 2017 r. Podróż do Kuby jest ograniczona dla większości obywateli amerykańskich.