Oficjalną przyczyną śmierci aktora Steve'a McQueena był pooperacyjny atak serca. McQueen poddał się operacji usunięcia dużego guza spowodowanego rakiem międzybłoniaka. Jego lekarze uważali, że jego osłabienie z powodu raka było istotnym czynnikiem jego śmierci.
Po tym, jak lekarze w Los Angeles zdiagnozowali jego stan jako terminalny, McQueen zaczął używać kliniki w Meksyku dla niekonwencjonalnych metod leczenia niedostępnych w Stanach Zjednoczonych, w tym letrilu, domięśniowych zastrzyków komórek zwierzęcych, megawitamin, postu i lewatyw kawy. Klinika Tijuana w Meksyku, w której był leczony, była obsługiwana przez Williama D. Kelly'ego, ortodontę z Teksasu, który zakazał praktykowania medycyny w Stanach Zjednoczonych.