Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Chicago zakładały, że ludzie gwiżdżą, by odwrócić uwagę mózgu od przeciążenia. Ta sugestia pochodzi z badań nad zjawiskiem uduszenia przeprowadzonym przez wiodącego psychologa dr Siana Beilocka .
Świszczący dźwięk działa podobnie do śpiewu poprzez uspokojenie mózgu, co może sabotować wydajność, skupiając się zbytnio na wykonywanym zadaniu. Poprzez spontaniczny gwizd, mózg jest rozproszony. Dorywcza gwizd, dla przyjemności słuchania konkretnej melodii, jest bardziej artystyczną formą gwizdu. Inną formą gwizdu może być polecenie, takie jak instruowanie psów-owców do wykonywania określonych zadań.