W serii badań, badaczka z Colorado Dorothy Retallick opisała efekty różnych rodzajów muzyki na rośliny doniczkowe. Odkryła, że kiedy rośliny zostały wystawione na jazz i muzykę klasyczną, zareagowały, pochylając się w kierunku źródła do 20 stopni podczas dwutygodniowego okresu.
Ekspozycja na trzy godziny dziennie muzyki rockowej dała odwrotny efekt. Rośliny rozciągnęły się i wyrosły ze źródła dźwięku. Kwasowa skała osłabła i zahamowała ich wzrost i zaczęły pojawiać się chore, Marigolds zmarła w ciągu dwóch tygodni od ekspozycji, podczas gdy ich klasyczne odpowiedniki kwitły i kwitły.
Retallick opublikował swoje wyniki w książce The Sound of Music and Plants. Doszła do wniosku, że to nie tyle gatunek muzyki, który wywołał silne reakcje roślinne, ale raczej rodzaje użytych instrumentów i poszczególne dźwięki i dźwięki, które rezonowały. Jeśli można powiedzieć, że rośliny mają preferencje muzyczne, najbardziej pozytywnie zareagowały na indyjską muzykę klasyczną, opierając się o głośniki na dźwięk sitaru. Rośliny były "obojętne" na muzykę country i zachodnią, nie wykazując żadnej reakcji.
Retallick stwierdził, że ekspozycja na głośne częstotliwości niektórych instrumentów spowodowała spustoszenie w zdrowiu roślin, uniemożliwiając im rozwój i prosperowanie.