Tybalt, postać w "Romeo i Julii" Williama Shakespeare'a, ma bardzo samo-ważne nastawienie i działa sam z siebie. Jest również porywczy, protekcjonalny i łatwo prowokowany. Według Shakespeare Navigatora, Tybalt gardzi Montechem, ponieważ jest on częścią rozszerzonej rodziny Capuletów.
Po raz pierwszy w sztuce pojawia się Tybalt, pojawia się w służbie z domów Capulet i Montague, a Benvolio próbuje powstrzymać bójkę. Zawsze szybko wierzyć w najgorsze co do Montague lub kogoś, kto kojarzy się z tą rodziną, zaczyna oskarżać Benvolio o ciągnięcie swojego miecza pomiędzy "bezduszne łanie", co obraża sług, nawet gdy ich broni. Kiedy Benvolio wyjaśnia, że stara się tylko zachować pokój, gorliwy Tybalt odpowiada: "Co, wyciągnął i mówi o pokoju! Nienawidzę słowa, /Ponieważ nienawidzę piekła, wszyscy Monteci i tobie, /mają ciebie, tchórzu! Jest wściekły i szuka walki, a następnie atakuje Benvolio.
Kiedy Tybalt rozpoznaje głos Romeo na balu maskującym Capulet, jest rozzłoszczony i znów gotowy do walki. Mówi swojemu sługi, by przyniósł mu rapier, ponieważ "uderzenie go w śmierć, nie uważam za grzech". Nie docenia uspokajającej rady swego wuja, lorda Kapulana, i deklaruje, że zamierza z Romeo zrównać się z hańbą swojej rodziny. Tybalt wysyła Romeo list wzywający go do pojedynku.
Mercutio wyśmiewa się z umiejętności szermierki Tybalta, twierdząc, że to wszystko kora i mały kęs. Kiedy Romeo odmawia walki z Tybaltem, Mercutio podchodzi i Tybalt go zabija. Romeo uważa, że trzeba bronić honoru Merkurego i zabija Tybalta. Nawet gdy umiera Tybalt, jego arogancja jest oczywista, gdy odnosi się on do Romeo jako "chłopiec".