Prezydent George Washington miał wyciąć drzewo czereśni, jednak ta historia jest uważana za mit. Według relacji ojciec Waszyngtona stwierdził, że jego wiśnia została wycięta, a sześcioletni Waszyngton przyznał się do czynu stwierdzając: "Nie mogę kłamać".
Legenda o wiśniach pojawiła się po raz pierwszy w biografii napisanej w 1804 roku o Waszyngtonie przez Mason Locke Weems. Jego wersja głosiła, że Waszyngton uderzył w drzewo toporem i uszkodził go. Różni się to od obecnej wersji, w której Waszyngton odcina drzewo. Weems był kaznodzieją, wierzy się więc, że historia ta została uwzględniona jako sposób na moralizację czytelników.