Dzięki nakazowi sądowemu lub nakazowi sądowemu policja może uzyskać dostęp do wiadomości tekstowych osób, które mają co najmniej 180 dni od operatora komórki, stwierdza ProPublica. Obywatele amerykańscy zazwyczaj nie mogą być podsłuchiwani przez władze bez nakaz sędziego.
W większości przypadków, gdy dostęp do wiadomości tekstowych został uzyskany za pośrednictwem dostawcy, właściciel nie jest powiadamiany - wyjaśnia AlterNet. Ustawa o prywatności w komunikacji elektronicznej, czyli ECPA, reguluje, w jaki sposób i do czego może uzyskać dostęp rząd, stwierdza ProPublica. Ustawa ta nie dotyczy dostępu do wiadomości tekstowych na fizycznym telefonie. Policja potrzebuje nakazu dostępu do wiadomości lub innych danych z telefonu komórkowego aresztowanej osoby.