Okres od 1550 do 1650 roku w Wielkiej Brytanii był zdominowany przez królową Elżbietę Wielką, która rządziła sobą nad imperium wznoszącym się. Oznaczało to nie tylko rosnącą dumę z potęgi Wysp Brytyjskich, ale także religijne walki między katolickimi i protestanckimi frakcjami, walka, która doprowadziła do rewolucji protestanckiej w 1642 roku. Dodatkowo, pojedynczy status Elżbiety uczynił polityczne intrygi i spisku powszechne.
Ojciec Elżbiety, Henryk VIII, mimo swojej skłonności do handlu żonami, pozostawił silny, zorganizowany rząd centralny. To uwolniło Elizabeth, aby skupić się na powiększaniu brytyjskiej potęgi, co często robiła, grając jedną frakcję przeciwko drugiej, często używając jej stanu wolnego jako dźwigni. W 1588 r. Hiszpanie podjęli próbę inwazji na Anglię, aby zniszczyć rosnącą siłę morską Wielkiej Brytanii i odzyskać kraj za katolicyzm. Hiszpanie zostali solidnie pokonani przez brytyjską marynarkę wojenną i nieprzewidywalną pogodę na kanale La Manche.
Gdy Elizabeth zmarła w 1603 r., zastąpił ją jej bratanek James I ze Szkocji. James scementował protestantyzm w Anglii, nawet finansując angielskie tłumaczenie Biblii, nazwane jego imieniem. Jednak jego syn Karol I coraz bardziej kłócił się z purytanami, religijną i polityczną frakcją, która chciała, aby protestantyzm został oczyszczony ze wszystkich ceremonialnych pułapek. Na nieszczęście dla niego Charles był niezdarnym i nierafinowanym politykiem; jego autokratyczne pobłażanie w sztuce i dworskim pułapce pogrążyło Anglię w długach, które purytanie wykorzystali jako wymówkę, by popchnąć swój własny program. W końcu sam Parlament buntował się przeciwko niemu, prowadząc do wojny domowej, panowania Puritana nad Wielką Brytanią i, ostatecznie, ścięcia Charlesa w 1649 roku.