W opowiadaniu "My, Filipińczycy jesteśmy Łagodnymi Pijakami", rolnik chłopski usiłuje zapewnić gościnność wystarczającą dla amerykańskich żołnierzy. Ponieważ amerykański żołnierz jest na Filipinach ze swoimi oddziałami, aby utrzymać Filipińczycy bezpieczni przed Japonią podczas II wojny światowej, rolnik chce przywrócić przysługę.
Mimo że amerykański żołnierz, zwany "Joe", ma whisky, chce alkoholu farmera. Rolnik głosi, że jest łagodny i nie pije whisky. Oferuje Joe drinka z drzewa kokosowego o nazwie lambanog. Joe twierdzi, że może pić wszystko, nawet medyczne otarcie alkoholu i golenie balsamu.
Dla siebie, rolnik miesza swój lambanog z whisky Joe i oferuje Joe'owi to samo. Joe odmawia i pije prosto lambanog. Joe halucynuje i wyobraża sobie, że rolnik jest japońskim żołnierzem, a matka farmera to gejsza. Joe wychodzi i wraca do koszar przez rolnika.
Ironią tej historii jest to, że Joe nie szukał gościnności od farmera i po prostu wypił własną whisky, wtedy nie straciłby lambanoga. Podczas gdy rolnik mówi, że jest łagodnym pijakiem, nie tylko może poradzić sobie z silnym lambanogiem, ale także wypił whisky Joe i pozostał trzeźwy.