Wiersz Williama Carlosa Williamsa "Wiosna i wszystko" mówi o tym, jak piękno wiosny powoli wyłania się z ponurej zimy. Poezja Williamsa często skupiała się na szczegółach zwykłych ludzi, stojących w codziennych sytuacjach.
Wiersz opisuje obecny zimowy krajobraz, który widzi poeta, a następnie przenosi się do wizualnych obrazów wiosny w wyobraźni poety. Poeta patrzy na krajobraz w pobliżu szpitala, gdzie "przydrożne krzaki i małe drzewa z martwymi, brązowymi liśćmi". Niebo jest pokryte chmurami i wieje zimny wiatr. Williams tworzy ponury nastrój tymi obrazami.
Nastrój wiersza zmienia się, gdy Williams zaczyna wyobrażać sobie wiosnę. Patrzy przez jałowy krajobraz i widzi, jak "jeden po drugim" dowody wiosny wyłaniają się z "mętnych pól brązowych z zasuszonymi chwastami". Wie, że gdy rośnie zielona trawa, pojawia się "liść dzikiej róży". Ponadto wszystkie ukorzenione rośliny muszą "opanować i zacząć się obudzić" na wiosnę. Proces ten jest stopniowy, a poeta przypomina czytelnikom o tym, gdy opisuje naturę powoli budzącą się na początku wiosny. Jego zdaniem jest to jedno z wielkich osiągnięć natury.