Decyzja w sprawie Dreda Scotta v. Sandford z 1857 r. była zwolnieniem, z przyczyn technicznych, prawa powoda do wszczęcia postępowania o jego wolność. Sąd Najwyższy stwierdził, że Afroamerykanie nie byli obywatelami Stanów Zjednoczonych, a zatem nie mieli prawa odwoływać się do sądów o wydanie nakazu sądowego.
To, co stało się znane jako sprawa Dreda Scotta, zaczęło się, gdy Scott, niewolnik, pozwał jego spadkobierców za swoją wolność. Jego sprawa opierała się na wyprawie, którą on i jego mistrz zabrali wiele lat wcześniej do stanu Illinois, który był wolnym państwem, co zdaniem Scotta uwolniło go od przekroczenia granicy stanu. Twierdził, że został zwolniony domyślnie, dobrowolnie powrócił do Missouri ze swoim mistrzem, ale nie miał już żadnego interesu w służbie po śmierci poprzedniego właściciela.
Sprawa dotarła aż do Sądu Najwyższego, który odmówił rządzenia na tej podstawie, że Scott, jako czarny człowiek, nie miał praw, które prawo było zobowiązane szanować, a po prostu przejście do wolnego państwa nie dawało wolności . Co więcej, Trybunał orzekł, że Kongresowi brakowało autorytetu, aby zakazać niewolnictwa z terytoriów, tym samym przewracając kompromis z Missouri z 1830 roku. Decyzja została w dużej mierze zlekceważona w czasie wojny domowej i zaraz po niej, a ostatecznie została anulowana w 13. i 14. poprawce.