Wybuchowy wzrost liczby ludności pod koniec XVIII wieku dostarczył zarówno podaży, jak i popytu, który podsycił rewolucję przemysłową. Wraz ze wzrostem warunków życia zmniejszyła się śmiertelność niemowląt, a średnia długość życia wzrosła. Konieczność wyżywienia i ubierania znacznie większej liczby osób niż wcześniej oznaczała, że stosowane procesy rolnicze i produkcyjne muszą ewoluować, aby sprostać nowym wymaganiom.
Rewolucja przemysłowa mogła się nigdy nie rozpocząć, gdyby nie wzrost liczby ludności. Rolnictwo i przemysł były bardzo niezorganizowane i nieefektywne, ale wciąż wystarczały, aby zaspokoić podstawowe potrzeby ludzi, którzy są od nich zależni. Przy tak krótkiej oczekiwanej długości życia niewiele uwagi poświęcono takim ideałom, jak "jakość życia". Ludzie ledwo przeżyli, ale cywilizacja pokuszyła.
Kiedy więcej dzieci przeżyło dorosłość, a następnie więcej dorosłych żyło dłużej, potrzebna była większa ilość żywności i towarów wyższej jakości. Wynalazki, które zautomatyzowane rolnictwo i procesy produkcyjne zostały wdrożone. Wcześniej popyt nie był wystarczająco wysoki, aby ludzie mogli zmienić metody, do których byli przyzwyczajeni. Gdy podaż zaczęła spadać, ludzie szukali skuteczniejszych środków produkcji.
Posiadanie zbyt dużej liczby osób na jedną farmę, miasto lub wioskę do wsparcia stworzyło nadwyżkę siły roboczej. Ta praca została wykorzystana w miastach, które powstały wokół nowych fabryk.