Nathan Hale, żołnierz Armii Kontynentalnej podczas wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych, jest najbardziej znany z powiedzenia: "Żałuję, że mam tylko jedno życie do stracenia dla mojego kraju". Wypowiedział to zdanie tuż przed tym, jak Brytyjczycy powiedzieli go o szpiegowaniu swoich żołnierzy. Zmarł 22 września 1776 r. Po tym, jak Stany Zjednoczone ogłosiły już niepodległość.
Urodzony w Coventry w stanie Connecticut, 6 czerwca 1755, Hale wstąpił do walk 1 lipca 1775 roku. Śledził swoich pięciu braci, którzy wcześniej walczyli w bitwach w Lexington i Concord w stanie Massachusetts w kwietniu tego samego roku. Do lipca 1776 roku młody żołnierz był już kapitanem.
Dowódcą Hale'a był generał George Washington, przywódca nowojorskiego pułku. W obliczu rozbudowy militarnej na Long Island, dowodzonej przez brytyjskiego generała Williama Howe'a, Waszyngton poprosił ochotnika, aby poszedł za linię wroga i zebrał informacje. Hale zgłosił się na ochotnika.
Hale ukończył studia na Uniwersytecie Yale jako nauczyciel. To właśnie ta persona nauczyciela dostarczyła okładki dla jego misji szpiegowskiej. Pozując jako holenderski nauczyciel, swobodnie wędrował za liniami wroga. Kiedy Hale próbował wrócić na terytorium amerykańskie, został schwytany. Dokumenty, które Hale nosił, przypieczętowały jego los.