Liczba Amerykanów, którzy zginęli w czasie zimnej wojny, jest trudna do określenia, ale szacuje się, że prawie 400 zmarło w zimnowojennych instancjach. Zimna wojna była raczej konfliktem politycznym niż wojskowym jeden, ale żołnierze stracili życie w atakach wrogich sił, tajnych operacji i wypadków.
Co najmniej 389 żołnierzy zostało zabitych na służbie, jak oszacowali amerykańscy zimnowojenni weterani. Wiele z tych ofiar było skutkiem zestrzelenia samolotów przez komunistyczne siły Związku Radzieckiego. Na przykład w listopadzie 1951 r. Amerykańska marynarka wojenna P2V-3W została zestrzelona w pobliżu Władywostoku nad Morzem Japońskim przez wojska sowieckie. Samolot eksplodował u wybrzeży, a załoga 10 amerykańskich żołnierzy została uznana za zaginioną. Samolot podobno zbierał informacje wywiadowcze, chociaż później twierdzono, że misja była związana z rozpoznaniem pogody.
Istniały również inne zagrożenia, na które Amerykanie byli narażeni podczas konfliktu. Około 400 000 osób zostało narażonych na szkodę z powodu toksyn, które zabiły ponad połowę osób, które były na nie narażone. Kilka tysięcy żołnierzy straciło również życie w tych latach podczas wypadków szkoleniowych i pożarów.