Według Encyklopedii śmierci i umierania, dwie do ośmiu godzin po śmierci ciało przestaje wytwarzać trójfosforan adenozyny i mięśnie zaczynają sztywnieć. Dzieje się tak po części dlatego, że tlen już nie krąży. Inne pośmiertne zmiany biochemiczne powodują również nieprawidłowe kurczenie się mięśni, ponieważ organizm nie jest w stanie usunąć laktozy z produktów ubocznych z mięśni, aby zapobiec ich usztywnieniu.
W ciągu następnych czterech do sześciu godzin, zgodnie z Encyklopedią Śmierci i Umierania, mięśnie nadal się kurczą, aż enzymy endogenne i bakteryjne zaczynają rozkładać same włókna mięśniowe. W ciągu następnych sześciu do dwunastu godzin mięśnie nadal ulegają rozkładowi, a ciało staje się zimne i rozluźnia. Zwykle rozkładające się ciało wydobywa się ze zwłok w ciągu 12 do 36 godzin, w zależności od warunków środowiskowych, takich jak zimno lub ekstremalne upały.
Jak wskazuje na to Encyclopedia of Death and Dying, wiele czynników może wpłynąć na początek rygorystycznego pośpiechu, w tym na gatunki, wiek, płeć i kondycję fizyczną. Wiele niemowląt i małych dzieci nie wykazuje rygor mortis, być może ze względu na ich mały rozmiar. W połączeniu z rygorem pośmiertnym, pozostałe dwie fazy procesu rozkładu to żywioły pośmiertne, czyli osiadanie i koagulacja krwi, oraz algor mortis, czyli wtórne zwiotczenie i całkowite rozluźnienie mięśni.