Sulfobursztynian lauru sodu nie jest szkodliwy ani potencjalnie toksyczny, twierdzi Environmental Working Group. Nie podejrzewa się, że jest to toksyna środowiskowa lub kumuluje się w organizmach. Nie uważa się go za problem zdrowotny związany z alergiami i chorobami immunologicznymi, nowotworami, problemami rozwojowymi i reprodukcyjnymi.
Niektórzy ludzie mają niepożądaną reakcję skórną na produkty kosmetyczne, które zawierają substancje zwane środkami powierzchniowo czynnymi, wyjaśnia artykuł w "Kontaktowym zapaleniu skóry". W jednym badaniu na przedramiona 12 wolontariuszy w okresie dwóch tygodni nałożono osiem różnych środków powierzchniowo czynnych, w tym sulfobursztynian disodowy. Ocena kliniczna wykazała, że powodowały one różnego stopnia podrażnienie.
Sulfobursztynian lauru sodu może być zanieczyszczony 1.4 dioksanem lub tlenkiem etylenu, zgodnie z Environmental Working Group. Na wysokich poziomach 1,4 dioksanu powoduje wiele problemów zdrowotnych, a badanie przeprowadzone przez National Cancer Institute wykazało zwiększoną częstość występowania nowotworów u szczurów i myszy narażonych na nie, zauważa Agencja Ochrony Środowiska. Tlenki etylenu powodują działania niepożądane na niskim poziomie przez długi czas, a dane wskazują na potencjalne ryzyko raka związane z narażeniem.
Sulfobursztynian lauru sodu jest środkiem powierzchniowo czynnym, który oczyszcza pianę w produktach kosmetycznych, takich jak szampon, zauważa Joe Schwaroz w The Washington Post. Surfaktanty są "środkami powierzchniowo czynnymi", które zapewniają właściwości pienienia i działanie czyszczące. Nowoczesne mydła i syntetyczne detergenty często zawierają laurylosiarczan sodu lub jeden z różnych pokrewnych związków.