Nelson Mandela przebywał w więzieniu przez 27 lat w wyniku starań o przywrócenie rasistowskiej harmonii i równości w Afryce Południowej. Swoją pracę rozpoczął od razu po ukończeniu szkoły prawniczej i założeniu pierwszego czarnego kancelaria prawna w kraju w 1952 roku. Gdy w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych szerzyły się zamieszki, Mandela stał się celem działań organów ścigania, a po potajemnym opuszczeniu Południowej Afryki w celu zdobycia pomocy i szkolenia w walce, został aresztowany i skazany na karę do czasu 11 lutego 1990 r.
Początkowo czas przebywania Mandeli w więzieniu był ograniczony do pięciu lat, ponieważ oskarżenia o podżeganie do strajku i opuszczanie kraju bez pozwolenia miały jedynie krótsze zdania. Po nalocie policji na kryjówkę, z której korzystał Afrykański Kongres Narodowy, został osądzony za sabotaż i został skazany na karę śmierci. Po skazaniu musiał siedzieć w więzieniu, a nie uczestniczyć w pogrzebach matki i najstarszego syna.
Zanim Mandela wyszedł z więzienia, przeżył operację gruczołu krokowego i gruźlicę, był świadkiem Południowej Afryki, która pozwoliła Afrykańskiemu Kongresowi Narodowemu istnieć, i wynegocjował równy status Czarnych w życiu publicznym. On i prezydent RPA F.W. de Klerk podzielili się Pokojową Nagrodą Nobla w 1993 roku. W maju 1994 roku zakończył wspinaczkę z więzienia na prezydenta.