Bitwa o Cowpens rozpoczęła się, ponieważ generał dywizji Nathaniel Greene, dowódca Armii Kontynentalnej na południu, wysłał tysiącosobową armię pod dowództwem gen. brygady Daniela Morgana do backcountry Południowej Karoliny, by zaatakować brytyjski fort. Kiedy brytyjski generał Charles Cornwallis wysłał płk Banastra Tarletona i 1100 żołnierzy w pogoni, obie siły spotkały się w bitwie na pastwisku zwanym Cowpens.
W styczniu 1781 r. podczas wojny o niepodległość gen. Greene podzielił swe siły na mniejsze jednostki, ponieważ jego armia była słaba, a jego oddziały skuteczniej angażowałyby brytyjskie wojska na wielu frontach. Dodatkowo łatwiej było znaleźć zapasy dla mniejszych jednostek mężczyzn. Kiedy przybył Tarleton, by bronić brytyjskiego fortu, a Morgana tam nie było, ruszył w pościg. Morgan, zamiast uciekać, wykorzystał naturalne kontury krajobrazu Cowpens, aby ustawić zasadzkę. Kiedy przybyły siły Tarletona, ludzie Morgana wystrzelili dwie salwy, a następnie wycofali się. Myśląc, że Amerykanie uciekają, Tarleton kazał swoim ludziom awansować. Amerykanie odpowiedzieli salwą ognia z karabinu, szarży kawalerii i bagnetem.
Chociaż Tarleton uciekł, siły brytyjskie zostały zdziesiątkowane. Amerykanie mieli mniej niż 100 ofiar, podczas gdy ponad 800 Brytyjczyków zostało zabitych, rannych i pojmanych. Sama bitwa była niewielka w porównaniu do innych bitew wojny o niepodległość, ale Cornwallis stracił wiele potrzebnych żołnierzy. Zwycięstwo w Cowpens znacznie podniosło morale Armii Kontynentalnej i zmusiło Cornwallisa do zmiany planów bitewnych.