Podczas gdy popularna miejska legenda głosi, że dorośli połykają średnio osiem pająków rocznie, prawie nie ma takiej szansy przypadkiem. Pająki prawdopodobnie nie zbliżą się do ust dużych drapieżników , a chociaż zdarzenie losowe jest możliwe, jest statystycznie mało prawdopodobne.
Oryginalny mit pochodzi od Lisy Holst, która postanowiła wykazać łatwowierność swoich odbiorców w latach 90. XX wieku. Tak zwany fakt został natychmiast zaakceptowany i rozpowszechniony jako drobiazg, by od dziesięcioleci straszyć i obrzydzać ludzi. Jednak realistycznie, ludzie są tak duże w porównaniu do pajęczaków, że pająki postrzegają ludzi jako część krajobrazu. Śpiący ludzie emitują również wibracje z chrapania, oddychania i ślinotoków, które tłumaczą pająki jako oznaki zagrożenia. Wargi i język są również niezwykle wrażliwe, a pająk upuszczający lub czołgający się w jamie ustnej może zaalarmować i obudzić śpiącego.
Chociaż przypadkowe spożycie pająków jest rzadkością, region w Kambodży uważa smażone pająki za przysmak popularny wśród turystów. Jego początki są mitem, ale większość wierzy, że danie można powiązać z reżimem Czerwonych Khmerów i perspektywą głodu. Kambodżanie usmażyli gatunek tarantuli znany jako A-ping, który jest mniej więcej wielkości dłoni.