Ostra niewydolność oddechowa powoduje sapanie i nieprawidłowe oddychanie, które może trwać minut lub godzin w procesie umierania. Wydaje się, że te agonalne oddechy są bardzo niewygodne, a Journal of Medical Ethics stwierdza, że pacjent powinien być leczony za pomocą środków uspokajających.
Nieprawidłowe oddychanie w końcowych momentach życia jest często postrzegane przez lekarzy i obserwatorów jako cierpienie, zgodnie z Journal of Medical Ethics. Ze względu na brak pewności, czy pacjent jest świadomy cierpienia, sugeruje się, że zakończenie sytemu oddychania oddechowego należy leczyć środkami paliatywnymi.
Podawanie środka blokującego przewodnictwo nerwowo-mięśniowe zatrzymuje agonalne dyszenie i pozwala na spokojną śmierć, zgodnie z R.M. Perkin, The Brody School of Medicine, East Carolina University. Jednakże, donosi on, że istnieje pewna kwestia etyczna dotycząca tłumienia odpowiedzi oddechowej w ostatecznych chwilach osoby, ponieważ ta miara może być uważana za aktywną eutanazję.
W świetle konfliktu pomiędzy postrzeganym ostatecznym cierpieniem osoby w niewydolności oddechowej a etyczną potrzebą złagodzenia cierpienia, sugeruje Dziennik Urzędowy Etyki Medycznej, że pacjent lub rzecznik prawny podejmuje decyzje przed śmiercią dotyczące podawania leków, które zminimalizować ból i dyskomfort, nie przyspieszając śmierci osoby.