Problemy w systemie edukacyjnym, nierówne szanse dla biednych i zamożnych dzieci, wysoki wskaźnik przerywania nauki, brak właściwie wyszkolonych nauczycieli i ubóstwo są przyczynami problemów z analfabetyzmem w Indiach. Indie są ojczyzną 287 milionów analfabetów dorosłych, czyli mniej więcej w całej populacji USA.
Istnieje ogromna różnica w możliwościach, w jakich dzieci mogą się uczyć w Indiach w oparciu o ich status społeczny. Biedne dzieci często mają mniej okazji do nauki i mniejszą motywację do pójścia do szkoły. Ubogie szkoły mają niedobór personelu i mogą mieć jednego nauczyciela na 60 uczniów, a wielu nauczycieli ma niewielkie kwalifikacje do nauczania. Parateachers często uczą podstawowych lekcji czytania w slumsach Indii. Ci, którzy są wykwalifikowani, czasem nawet nie pojawiają się w pracy. W 2012 roku frekwencja wśród nauczycieli wynosiła zaledwie 78 procent. Bogatsi studenci otrzymują lepsze możliwości kształcenia w szkołach prywatnych.
Słabe szkoły są często źle wyposażone. W biednych regionach tylko 65 procent szkół ma toalety. Wielu nie ma wody pitnej. Podróże do szkoły narażają dziewczynki na ryzyko porwania i przemocy seksualnej, co jest powszechne w Indiach.
Wskaźnik rezygnacji wśród Indian jest wysoki. Wynika to często z obowiązków rodzinnych i wczesnego małżeństwa. W szkole średniej mniej niż połowa uczniów zapisanych do szkoły podstawowej pozostaje w klasie.