Wojna hiszpańsko-amerykańska została wywołana eksplozją USS Maine, w wyniku której zginęło 266 Amerykanów. Napięcia polityczne między Hiszpanią a Stanami Zjednoczonymi narastały od pewnego czasu, a eksplozja była uważana za wynik hiszpańskiego sabotażu.
USS Maine był w porcie w Hawanie na Kubie, gdy wybuchła 15 lutego 1898 roku. Było to znaczące, ponieważ wiele napięć między USA i Hiszpanią wynikało z tego, że USA wspierały Kubę w jej walce o deklarację niezależność od Hiszpanii. Wstępne dochodzenie US Navy wykazało, że eksplozję spowodowała kopalnia lub inna eksplozja zewnętrzna. Jednak zarówno hiszpańskie śledztwo w tym czasie, jak i dochodzenie amerykańskie z 1974 r. Ostatecznie dowiodły, że eksplozją najprawdopodobniej był wypadek pochodzący z kotłowni.
W 1898 r. żółta prasa od jakiegoś czasu kultywowała silne nastroje anty-hiszpańskie w populacji ogólnej. Po zatonięciu Maine, społeczeństwo zażądało odwetu przeciwko Hiszpanii. Prezydent McKinley wciąż próbował rozwiązania dyplomatycznego, ale kiedy rząd hiszpański odmówił spełnienia jego żądań, poprosił Kongres o wypowiedzenie wojny. Kubańska walka o niepodległość odegrała dużą rolę w podjęciu decyzji o rozpoczęciu wojny, a Kongres wydał poprawkę Tellera, aby obiecać Kubańczykom wolność.