Punktem kulminacyjnym opowiadania "Bass, rzeka i Sheila Mant" autorstwa WD Wetherella jest sytuacja, w której nienazwany narrator postanawia odciąć żyłkę, tracąc basową rybę, aby mógł zachować Shelia Mant, która jest z nim na randce. Postanawia poświęcić swoje cenne ryby, aby jego randka nadal go lubiła.
W opowiadaniu 14-letni narrator ma zauroczenie 16-letnią sąsiadką, Shelia Mant. Przyjmuje swoją ofertę randki na koncert. Jego ulubioną rozrywką jest wędkarstwo, a on sugeruje, by poszli na koncert na swoim canoe. Dowiaduje się, że Shelia nienawidzi wędkowania podczas przejażdżki łódką. Kiedy największa ryba basowa, jaką kiedykolwiek widział, zostaje złapana na żyłce, którą zostawił w wodzie, musi zdecydować, czy powinien złapać bas, czy nie, wiedząc, że złapanie go zrujnuje opinię Shelii o nim. Chłopak musi wybrać między dwiema jego najsilniejszymi pasjami - wędkarstwem i Shelia Mant - ponieważ nie jest możliwe zachowanie obu. Postanawia przerwać żyłkę i kontynuować randkę z Shelia. Później Shelia wraca do domu w samochodzie innego chłopca, po powierzeniu narratorowi, że jest "zabawnym dzieciakiem". Dowiaduje się, że nigdy nie zachowuje się jak ktoś, kim nie jest.