Wiersz, który sprzyja uznaniu muzyka, brzmi "Skrzypce" Marka R. Slaughtera. Opisuje występ skrzypka: "A wszystko to w dziele sztuki muzycznej: /Efemeryczne historie, z muzyka /Nieczytelne brzmienie jej dźwięków. "
"Master of Music" Henry'ego Van Dyke'a to idealny wiersz do wyrażenia uznania dla zmarłego muzyka, podkreślającego efemeryczny charakter spektaklu muzycznego: "Gdzie jest Mistrz Muzyki i jak zniknął?" Gdzie jest dzieło, które wykonał ze swoją wspaniałą sztuką w powietrzu? /Gone, - zniknął jak blask na chmurze na zakończenie dnia! /Mistrz skończył swoją pracę, a chwała muzyki jest - gdzie? "