Tematem wiersza Walta Whitmana "Och kapitanie, mój kapitanie" jest śmierć prezydenta Abrahama Lincolna, tak jak kończy się wojna domowa. Tematy opłakujące śmierć tego, który był kapitanem statku (naród) i radość z powodu zwycięstwa, przeplatają się w wierszu.
Walt Whitman wyraża najpierw ulgę pod koniec podróży (wojny) i zdobytą nagrodę (uwolnienie niewolników) przed wyruszeniem w żałobę na rozlew krwi i śmierć jego drogiego kapitana (prezydenta). W następnej zwrotce wydaje się być w stanie zaprzeczenia, ponaglając prezydenta, aby wstał i cieszył się zwycięstwem i mając nadzieję, że ta tragiczna okoliczność jest tylko snem. Następnie przeplata oba wątki w całej końcowej zwrotce, przechodząc od śmierci do zwycięstwa iz powrotem na śmierć.