Bawełna była ważna dla Południa, ponieważ produkcja bawełny była integralna nie tylko dla gospodarki południowej, ale także dla ogólnego dobrobytu gospodarczego Stanów Zjednoczonych w XIX i na początku XX wieku. Gospodarka bawełny Południa przedłużyła niewolnictwo jako instytucję iw rezultacie przyczyniła się do wybuchu amerykańskiej wojny domowej.
Gdy w 1793 r. wynaleziono bawełniany dżin, uprawa bawełny gwałtownie wzrosła z ograniczonej produkcji w Gruzji i Południowej Karolinie do podstaw gospodarki południowej, z plantacjami rozciągającymi się od Teksasu do Maryland. Dało to państwom Południa olbrzymi wpływ polityczny i gospodarczy, ponieważ inne części świata zależały od bawełny, która po raz pierwszy trafiła do Nowego Jorku, a stamtąd do rynków w Stanach Zjednoczonych i Europie. Do 80 procent surowej bawełny używanej w brytyjskich młynach pochodziło z Ameryki Południowej. W Nowej Anglii południowa bawełna zasilała fabryki włókien rozwijającej się rewolucji przemysłowej.
Uprawa bawełny była również w dużej mierze odpowiedzialna za ekspansję niewolnictwa na południu. Z 2,5 miliona afrykańskich niewolników pracujących w rolnictwie w Stanach Zjednoczonych w 1850 roku ponad dwie trzecie pracowało na plantacjach bawełny. Wartość niewolników wzrosła wraz ze wzrostem produktywności bawełny, a niewolnicy byli wykorzystywani jako zabezpieczenie w celu zabezpieczenia pożyczek oraz jako towary do spłaty zadłużenia i handlu innymi towarami. Niewolnicy stali się nawet kapitałem politycznym, kiedy Konstytucja Stanów Zjednoczonych przyznała niewolnikom status trzech piątych osoby dla celów podatkowych i reprezentacji w Kongresie.