Kalifornia ma stosunkowo wysoką liczbę trzęsień ziemi ze względu na swoją pozycję na Pacyfiku i Północnoamerykańskich Płytach. Płyty te są w ciągłym ruchu, a trzęsienia ziemi pojawiają się, gdy ich boki nagle zsuwają się ze sobą.
Usterka San Andreas jest linią graniczną między dwiema płytami i przebiega mniej więcej z północy na południe wzdłuż dużej części stanu. Istnieją setki innych mniejszych usterek w stanie, z których około 200 uważa się za potencjalnie niebezpieczne z powodu ich poślizgu. Szacuje się, że 70 procent populacji państwa żyje w odległości 30 mil od uskoku, gdzie mogą wystąpić zauważalne poziomy drgań ziemi.
Kalifornia na ogół doświadcza dwóch lub trzech dużych trzęsień ziemi na rok o wielkości 5,5 lub większej, na poziomie, w którym mogą wystąpić umiarkowane uszkodzenia struktur. Małe trzęsienia ziemi występują prawie codziennie w całym stanie, ale większość z nich jest zbyt mała, by można je było poczuć. W 2014 roku państwo przeszło łącznie ponad 2900 trzęsień ziemi.
Choć Kalifornia jest jednym z regionów świata najbardziej podatnych na trzęsienia ziemi, nie ma ona największych ani największych wstrząsów. Na terenie USA Alaska ma coraz większe trzęsienia ziemi.