Często uważany za "odkrytego" w Ameryce Północnej, Krzysztof Kolumb miał pozytywny i negatywny wpływ na świat. Jego podróże pomogły w stworzeniu nowych szlaków handlowych i sprowadzeniu nowych towarów do Anglii. Z drugiej strony jego przyjazd przyniósł choroby zakaźne, które zmiotły rdzenną ludność Ameryki, a następująca po niej kolonizacja zniszczyła tysiące lat kultury Indian amerykańskich.
Szkody, jakie wyrządziły podróżom Kolumba rdzenni Amerykanie, przybierają różne formy. Aby znaleźć bogactwo w "Nowym Świecie", ludzie Kolumba popełniali akty przemocy przeciwko rdzennym Amerykanom, wypędzając ich z ziemi i zabierając ich zasoby. Niektórzy rdzenni Amerykanie zostali zmuszeni do niewolnictwa. Tysiące innych osób zmarło na skutek ospy i innych infekcji spowodowanych przez europejskich odkrywców. Ponieważ nie mieli wcześniej kontaktu z czynnikami zakaźnymi wywołującymi te choroby, rdzenni Amerykanie nie mieli odporności i dlatego byli bardzo podatni.
Pomimo szkód wyrządzonych przez rejsy Kolumba jego praca miała również pozytywny wpływ na świat. Był pionierem nowych technik żeglarskich i nawigacyjnych, które pozwoliły Europejczykom podróżować dalej niż kiedykolwiek wcześniej i bezpieczniej. Przywiózł rośliny i zwierzęta z Ameryki do Europy, dostarczając swoim ludziom więcej zasobów.