Siedem członków załogi promu kosmicznego Columbia zginęło, gdy wahadłowiec rozpadł się podczas ponownego wejścia w lutym 2003 roku. Pozostałości dla wszystkich siedmiu znaleziono wśród wraku wahadłowca.
Uważa się, że załoga Columbia miała tylko 40 sekund między utratą kontroli nad promem kosmicznym a rozładowaniem, które ostatecznie doprowadziło do ich śmierci. Według badań NASA, załoga nie mogła odzyskać przytomności po rozhermetyzowaniu. Rozbicie wahadłowca uważano za nieosiągalne, a kombinezony astronautów i siedzenia nie chroniły ich podczas rozpadu wahadłowca.