Regulacja izostatyczna jest czynnikiem korygującym, który naukowcy wykorzystują, aby uwzględnić fakt, że baseny w oceanie zwiększyły swój rozmiar od czasu zakończenia ostatniego cyklu lodowców. To nie jest wynik topnienia lodowców, a zamiast tego odzyskiwania powierzchni Ziemi z niegdyś ciężkich, grubych pokryw lodowych pokrywających większość Europy i Ameryki Północnej.
Arkusze, które leżały na powierzchni Ziemi miały kilka kilometrów grubości i ta znaczna waga spowodowała duże przesunięcia w strukturze planety. W rezultacie część ziemskiego płaszcza wciąż wynurza się spod oceanów na obszary lądowe, na których wcześniej znajdowały się lodowce, z efektem, że Ziemia ma pewne powierzchnie lądowe, które wznoszą się i niektóre głębiny oceanu wciąż spadają w stosunku do centrum Ziemi.
Oznacza to, że glacialna regulacja izostatyczna, czyli GIA, prowadzi do zmiany w poziomie morza o 0,3 milimetra rocznie. Jest to niewielka wartość korekcji, ale niepewność ta wynosi minimum 50 procent. Ogólnie rzecz biorąc, ocean faktycznie zyskuje na czasie, a celem dostosowania izostatycznego jest sprawienie, by poziom morza odzwierciedlał tylko zjawiska oceanograficzne.