Ferdinand Magellan, portugalski żeglarz, popłynął na zachód z Hiszpanii na początku XVI wieku, mając nadzieję na odnalezienie zachodniego szlaku żeglugowego na indonezyjskie wyspy Spice. Z pięcioma statkami i ponad 250 mężczyznami osiągnął Brazylia, gdzie spojrzał wzdłuż wybrzeża Ameryki Południowej na cieśninę prowadzącą do Oceanu Spokojnego. Po kempingu w Port St. Julian na zimę, Magellan znalazł cieśninę.
Cieśnina Magellana, jak wiadomo, znajduje się blisko końca Ameryki Południowej. Oddziela kontynent od archipelagu zwanego Tierra del Fuego. Magellanowi i jego drużynie zajęło około pięciu tygodni przejście przez cieśninę, dzięki szybkim prądom i silnym wiatrom.
W marcu 1521 r. ekspedycja dotarła do Guam, a 10 dni później na wyspę Cebu na Filipinach, kilkaset mil od Wysp Spice. Podczas pobytu w Cebu szef miejscowej ludności przekonał Magellana, by pomógł mu w walce z rywalizującą grupą wyspiarzy. Magellan zmarł po uderzeniu trującą strzałą.
Jego załoga kontynuowała podróż na Wyspy Spice, gdzie napełniły dwa statki przyprawami. Jeden statek próbował powrócić do Europy przez Ocean Spokojny, ale się to nie udało. Druga, Victoria, popłynęła z powrotem do Hiszpanii przez Ocean Indyjski i okolice Przylądka Dobrej Nadziei.
W końcu trzy statki Magellana zostały rozbite, a załoga czwartej opuściła ekspedycję, zanim dotarła do Cieśniny Magellana. Victoria była pierwszym statkiem, który opłynął świat.