Ustawa o zbrodniach niewolników z 1850 r. była wyjątkowo kontrowersyjnym prawem, które pogłębiło podziały w kraju w kwestii niewolnictwa. Ustawa stanowiła część kompromisu między państwami wolnymi i niewolnikami, który uniemożliwiał secesję państw, w których niewolnictwo było legalne. Ostatecznie kompromis zakończył się niepowodzeniem po wybuchu wojny domowej 10 lat później.
Ustawa o zbiegłych niewolnikach wymagała od obywateli USA pomocy w powrocie zbiegłych niewolników. Dotyczyło to tego, czy obywatel był rezydentem państwa niewolniczego, czy wolnego państwa. Wielu białych mieszkańców wolnych państw oburzyło się z tego żądania. Byli przerażeni, że musieli pomagać w powrocie niewolników do swoich panów. Wymagania prawa doprowadziły wielu z tych w wolnych państwach do jeszcze większego antagonizmu wobec niewolnictwa, niż przed uchwaleniem ustawy.
Kolejną częścią prawa, która denerwowała wielu białych obywateli wolnych państw, było ustanowienie odrębnej procedury prawnej, aby poradzić sobie z tymi, którzy zostali oskarżeni o ucieczkę niewolników. Oskarżeni oskarżeni nie byli sądzeni na zwykłych dworach, ale ich losy decydowali specjalni komisarze. Duża liczba osób w wolnych stanach uważała, że proces ten był naruszeniem podstawowych praw osobistych danej osoby.