Po śmierci syna Leland Stanford założył wszystkie swoje pieniądze, aby udać się na Uniwersytet Stanforda, który pomógł stworzyć, do górników Kalifornii i kolei. Oprócz Pieniądze przekazał Stanford, przekazał swoją farmę o powierzchni 8000 akrów do szkoły na hodowlę koni, z zastrzeżeniem, że żadna z tych ziem nie zostanie kiedykolwiek sprzedana.
Szkoła, którą Leland i jego żona zbudowali na pamiątkę swojego syna, który zmarł w wieku 15 lat, był inny niż w tamtych czasach. Stanford zezwalał kobietom od pierwszego dnia i nie zgadzał się z sektą religijną, która również była wyjątkowa w tym okresie.