Ubóstwo ubarwiło doświadczenie dorastania w południowych Stanach Zjednoczonych w latach 30., podobnie jak słaba edukacja i ciężka praca. Wiele dzieci nie mogło pozwolić sobie na ubrania, a te, które w najlepszym wypadku miały tylko kilka zmian ubrań. System edukacji również był słabo finansowany.
Brak funduszy spowodował zamknięcie wielu szkół południowych podczas Wielkiego Kryzysu. Do 1934 r. Prawie 20 000 szkół zostało zamkniętych na południu wsi z powodu braku wsparcia finansowego. Jednak wiele dzieci nie mogło uczęszczać do szkoły z powodu konieczności zarabiania na swoich rodzinach. Gdy bezrobocie wzrosło, właściciele firm i fabryk zaczęli zatrudniać dzieci. W 1930 r. Około 2,25 miliona dzieci w wieku od 10 do 18 lat było zatrudnionych w fabrykach i gospodarstwach rolnych; większość tych dzieci otrzymywała wynagrodzenie poniżej normy.
Wskaźnik urodzeń również drastycznie spadł, gdy warunki życia w latach trzydziestych uległy pogorszeniu. Na przykład pogorszyły się media, takie jak bieżąca woda i elektryczność. Dzieci mieszkające w Gruzji w latach 30. XX wieku żyły zwykle w domach, w których nie było prądu, bieżącej wody ani wewnętrznych łazienek.
Partie i zgromadzenia także były rzadkie z powodu braku dodatkowego czasu i pieniędzy. Jednak, gdy już miały miejsce, goście czasami przynosili filiżankę cukru i używali go do upieczenia cukierków i wypieków jako specjalnej uczty dla nielicznych dzieci, które brały udział.