Jak wyglądało życie w fabryce podczas rewolucji przemysłowej?

Jak wyglądało życie w fabryce podczas rewolucji przemysłowej?

Fabryczne życie podczas rewolucji przemysłowej było wyczerpujące, niehigieniczne i niebezpieczne. Fabryki były wilgotne, hałaśliwe, słabo wentylowane i źle oświetlone. Pracownicy często musieli pracować od 12 do 14 godzin dziennie z bardzo małymi przerwami.

Ponieważ praca w fabrykach wymagała zręczności, a nie brutalnej siły, właściciele fabryk zatrudniali zarówno kobiety, jak i mężczyzn, a także dzieci w wieku 6 lat. Właściciele często wysyłali dzieci między ciężkimi maszynami i pod nimi, a wiele dzieci było mordowanych i zabijanych. Dzieci otrzymywały niewielki procent wynagrodzenia dla dorosłych, a niektóre dzieci, takie jak sieroty, nie otrzymywały wynagrodzenia. Dzieci były również wykorzystywane werbalnie i bite. Szkoły nie miały dostępu do szkół dla dzieci, które pracowały w fabrykach. Kobiety również traktowano horrendalnie, zarabiały mniej niż mężczyźni i czasami były napastowane seksualnie. Mężczyźni, kobiety i dzieci nie mieli żadnego bezpieczeństwa w pracy, ponieważ mogliby być łatwo zastąpieni.

Ponieważ tereny uprzemysłowione nie nadążały za potrzebami mieszkaniowymi stale rosnącej liczby ludności, uciekającej ze wsi do miast szukających pracy, w pobliżu fabryk powstawały kamienice. Były to brudne, przepełnione rudery bez urządzeń sanitarnych i ogrzewania. Kiedy robotnicy w końcu wrócili do domu po swoich długich zmianach, ich brudna kwatera nie dawała im wytchnienia od nieszczęsnych warunków fabrycznych.