Mieszkająca w Polsce Joanna Krzysztonek doznała 75-dniowej pracy, być może najdłuższej w historii, według Huffington Post. W 2012 roku, pięć miesięcy po ciąży Krzysztonka, zginął jeden z jej trypletowych płodów. To wywołało jej długą przedwczesną poród.
Przez 75 dni pracy lekarze instruowali Krzysztonka, aby trzymał stopy uniesione nad głową i przez cały czas leżał w pozycji do góry nogami, aby zmniejszyć nacisk grawitacji na jej szyjną macicę, donosi Huffington Post. W trzydzieści dwa tygodnie ciąży urodziła dwie zdrowe bliźnięta. Krzysztonek musiał odzyskać równowagę po leżeniu w niezręcznej pozycji i podnosząc stopy na 75 dni, powiedział Fox News.