Rola króla w starożytnej Mezopotamii polegała na utrzymywaniu porządku w świecie wielu zagrożeń iw kontekście skrajnie pesymistycznego światopoglądu. Z ciągłymi niebezpieczeństwami powodzi i suszy królowie musieli chronić ludzi w królestwie, gromadzić wszystkie zasoby, które mogli zgromadzić i czcić miejscowych bogów, o których lud wierzył, że mają moc ich ochrony lub zniszczenia.
Starożytna Mezopotamia była brutalnym miejscem o często bezlitosnym środowisku. Systemy rzeczne nieustannie zalewały wodę, niekiedy pozostawiając ludzi bez zbiorów. W innych okresach systemy rzeczne wysychały, często z tym samym rezultatem. Dlatego też zachowanie i dystrybucja zapasów żywności i innych zasobów należało do głównych obowiązków króla, a zbrodnie, które temu przeszkadzały, zostały potraktowane ostro.
Tak więc król był także prawodawcą, a jego poddani byli odpowiedzialni za swoje dekrety. Na przykład Kodeks Hammurabiego jest najstarszym żywym dokumentem tego rodzaju i szczegóły wielu konkretnych rodzajów praw, które królowie w tamtych czasach mogli wprowadzić.
W końcu król musiał uhonorować bóstwa, które przewodniczyły jego królestwu. Oznaczało to, że kapłani mogli wykonywać swoją pracę, a także budować i konserwować świątynie. Według Oriental Institute of University of Chicago, Hammurabi w szczególności był zobowiązany "zwracać uwagę na szczególne potrzeby bóstw patronów wielu miast wcielonych do jego królestwa". Dodatkowo, uważano, że prawa pochodzą od bogów , więc funkcja króla jako prawodawcy zawierała również wymiar religijny. Bogowie starożytnej Mezopotamii rzadko byli postrzegani jako życzliwi i często przedstawiani w okropnych nastrojach. Tak więc działania króla były uważane za krytyczne w ugłaskiwaniu ich i powstrzymywaniu klęsk żywiołowych, które uważane są za wynik niezadowolenia bogów.