Życie w Stanach Zjednoczonych podczas Wielkiego Kryzysu charakteryzowało się bezrobociem, bezdomnością i ubóstwem. Dzieci i nastolatki miały niewielki dostęp do regularnej edukacji.
Kiedy wybuchł Wielki Kryzys, wiele rodzin z klasy średniej popadło w nędzę z powodu bezrobocia, które dotknęło 15 milionów ludzi. W rezultacie żywność była rzadkością. Rodziny żyły z suszonej fasoli, ziemniaków i rządowych materiałów informacyjnych. Wiele rodzin także nie miało już dachu nad głową. Chociaż niektórzy brali udział w opłatach za czynsz lub kredyt hipoteczny, inni opuszczali swoje domy i podróżowali po kraju w poszukiwaniu pracy.
Nie tylko szkoły zostały zamknięte z powodu braku funduszy, ale dzieci musiały opuścić szkołę, aby pomóc swoim rodzinom. Dzieci w wieku 10 lat pracowały na farmach, w fabrykach lub w konserwach. Cena żywności spadła, a gospodarstwa upadły. Rolnicy nie byli już w stanie zapłacić dzierżawy gruntu i musieli sprzedawać i przenosić się do obszarów miejskich.
Ludzie przestali wydawać pieniądze, oszczędzając wszystko, co było możliwe. W wyniku spadku wydatków konsumpcyjnych produkcja spadła, a zatrudnienie było trudne do znalezienia. Produkcja obronna z powodu II wojny światowej pomogła wyciągnąć kraj z depresji.