Po przegranej dwóch znaczących bitwach przeciwko Brytyjczykom, amerykańska Armia Kontynentalna została na wpół zagłodzona i zirytowana, gdy dotarli do obozu zimowego w Valley Forge; jednak generał George Washington przebywał ze swoimi żołnierzami i pomagał im pozostać nietkniętym. Choroba była również czynnikiem dla zespołu 11.000. Ledwie mieli dość jedzenia, a kiedy przygotowali coś do jedzenia, naturalnie brakowało im wartości odżywczej, co doprowadziło do wyniszczających chorób, takich jak dyzenteria.
Wydarzenia w Valley Forge w Pensylwanii rozegrały się zimą 1777 roku, aw tym roku panowała wyjątkowo niesprzyjająca pogoda, więc oprócz cierpienia z powodu braku jedzenia, mężczyźni byli bardzo mroźni. Czuli się bardzo zniechęceni, co spowodowało, że nie przywiązują odpowiedniej wagi do higieny. Zła higiena była czynnikiem przyczyniającym się do powstawania chorób. Co więcej, śmierć koni z braku jedzenia i właściwej opieki oraz brak sposobu na właściwe pozbywanie się tusz tylko pogorszyło problemy.
Podczas gdy byli dezerje, mężczyźni nie poddali się. Aby przygotować się do kolejnej bitwy z Brytyjczykami, otrzymali dodatkowe szkolenie wojskowe od barona von Steubena, który był byłym oficerem armii. Zbudowali sobie chaty i reduty. Sześć miesięcy później byli zmienioną brygadą.