Bitwa o Bunker Hill była ważna, ponieważ wzmocniła zaufanie amerykańskiej milicji i przekonała Brytyjczyków, że wojna nie będzie tak łatwo wygrana, jak początkowo sądzili, według strony internetowej History Channel. Chociaż Brytyjczycy wygrywali bitwę, ponosili znacznie większe straty niż Amerykanie.
Bitwa pod Bunker Hill miała miejsce podczas amerykańskiego oblężenia Bostonu w 1775 roku. Większość walk faktycznie miała miejsce na pobliskim Wzgórzu Breed. Z ponad 1000 mężczyzn, amerykański pułkownik William Prescott zajął pozycję na wzgórzu. Pod dowództwem generała majora Williama Howe'a i Briga. Gen. Robert Pigot, około 2200 żołnierzy brytyjskich maszerowało na amerykańskich fortyfikacjach ziemnych. Ponieważ jego żołnierzom brakowało amunicji, Prescott wydał swój słynny rozkaz: "Nie strzelaj, dopóki nie zobaczysz białek ich oczu!" Amerykanie odpierali dwa brytyjskie ataki, zanim Brytyjczycy osiągnęli szczyt wzgórza i zaangażowali Amerykanów w walkę wręcz.
Ostatecznie przytłoczeni Amerykanie musieli się wycofać, choć przy znacznie mniejszej liczbie ofiar niż Brytyjczycy. W bitwie zginęło ponad 200 Brytyjczyków, a 800 zostało rannych, a około 100 Amerykanów zostało zabitych, a 300 zostało rannych. Brytyjczycy nie odnieśli zwycięstwa, atakując okoliczne wzgórza, aw marcu 1776 r. George Washington przejął wzgórza i zmusił Brytyjczyków do ewakuacji Bostonu.