Rosa Parks zainspirowała protesty na rzecz praw obywatelskich w 1955 r., odmawiając przyznania jej mandatu autobusowego białemu mężczyźnie w Montgomery w Alabamie. Protest praw obywatelskich doprowadził do sprawy przed Sądem Najwyższym Stanów Zjednoczonych, która ostatecznie orzekł, że segregacja w autobusach jest niekonstytucyjna, mówi History.com.
Kiedy Parks odmawia zrezygnowania ze swojego miejsca dla białego mężczyzny, została aresztowana i skazana za złamanie prawa segregacji. Poza tym aresztowaniem i przekonaniem, Parks był szanowanym członkiem społeczności. Czarni przywódcy w Montgomery widzieli tę niesprawiedliwość jako okazję, aby uczynić z niej twarz ruchu na rzecz praw obywatelskich i zorganizowali bojkot systemu autobusowego przez czarną społeczność w dniu jej procesu.
Po jej skazaniu rozpoczął się proces odwoławczy. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który orzekł, że segregacja autobusowa jest niekonstytucyjna. Stało się to znaczącym sukcesem ruchu prawicy obywatelskiej, a moment nieposłuszeństwa obywatelskiego Parks stał się iskrą, która doprowadziła do zmiany prawa.
To zwycięstwo praw obywatelskich nie przyszło bez osobistych kosztów dla Parks. Straciła pracę po aresztowaniu i doświadczała prześladowań w Montgomery. Ostatecznie przeniosła swoją rodzinę do Michigan, aby uciec od kontrowersji, stwierdza History.com.