Wilhelm Zdobywca Normandii wygrał bitwę w Hastings w 1066 r., zdobywając przewagę wyszkolonej kawalerii i łuczników oraz organizując fałszywe rekolekcje, aby wyciągnąć siły wroga, zanim włączy je. Decydującym momentem było zabicie króla Harolda II, a angielska armia została bez przywódcy.
Wilhelm Zdobywca przybył do Anglii pod koniec września z armią od 4.000 do 10.000 ludzi, a niedawno ukoronowany Harold II przeniósł się na południe z około 7000 ludzi, aby go spotkać. William miał dobrze wyważoną armię łuczników, piechoty i kawalerii, podczas gdy armia Harolda składała się głównie ze źle wyszkolonej, źle wyposażonej piechoty. Angielska armia zebrała się na wzgórzu, który był podatny na łuczników, ale był dobrze chroniony przed piechotą i kawalerią. Aby zwabić Anglików z ich obronnej pozycji, William udał, że kilka razy uciekł, a następnie stawił czoło wrogowi na bardziej otwartym terenie.
Bitwa trwała cały dzień. Anglicy, zmęczeni już długim marszem, stopniowo ulegali zużyciu. Bardziej doświadczeni żołnierze pod dowództwem Williama zaczęli zdobywać przewagę. Gobelin z wydarzenia pokazuje, że Harold II został trafiony w oko i zabity strzałą. Bez żadnego kierunku siły jego pola bitwy popadły w chaos i łatwo zostały pokonane.