Thomas Jefferson uważał, że produkcja przemysłowa zagraża agroturystycznemu stylowi życia. Argumentował za utrzymaniem agrarnych praktyk rolniczych, lub co nazwał "ideologią agrarną" w swoich Notach o stanie Virginia (1781 r.) ).
Thomas Jefferson zasadniczo nie był przeciwny uprzemysłowieniu. Przeciwnie, argumentował, że jeśli produkcja miałaby pełnić jakąkolwiek funkcję w amerykańskiej gospodarce, powinna jedynie uzupełniać agrarnyzm, a nie go zastępować. Później w swojej politycznej karierze Jefferson dostrzegł potrzebę produkcji przemysłowej. W szczególności uświadomił sobie, że będzie to niezbędny aspekt uczestnictwa w wojnie w 1812 roku.
Jefferson uważał, że agraryzm ma większą wrodzoną wartość moralną niż produkcja przemysłowa. "Ci, którzy pracują na ziemi, są ludem wybranym przez Boga", stwierdził w swoich notatkach z 1781 roku. "Podczas gdy my mamy swoją ziemię do pracy, nie chcemy nigdy widzieć, jak nasi obywatele są zajęci na stole warsztatowym lub kręcili kądzieli . " Co więcej, z zasady Jefferson argumentował, że industrializacja stworzyła zależność, podczas gdy agraryzm pozwolił mężczyznom zachować samowystarczalność.Zakup ziemi w Luizjanie w 1803 roku był częścią planów Jeffersona, aby stworzyć agrarne państwo samowystarczalnych rolników. Chociaż celem ekspedycji Lewisa i Clarka, która nastąpiła po zakupie, było zbadanie realnych szlaków wodnych do Pacyfiku, było także udokumentowanie, jakie rodzaje ziemi, roślinności i zwierząt charakteryzowały nowo zakupiony traktat.