Prawo Jima Kręgu legalnie segregowało czarnych z białych w południowych Stanach Zjednoczonych, od okresu odbudowy po wojnie domowej aż do lat 50. i 60. XX wieku, kiedy to zostały uchylone. Chociaż prawa gwarantowane Amerykanie mają odrębny, ale równy status w teorii, w praktyce obiekty dla czarnych były gorsze.
W 1866 r. Kongres USA uchwalił 14 poprawkę, która gwarantowała równe prawa wszystkim obywatelom, w tym nowo uwolnionym czarnym niewolnikom. W odpowiedzi wiele państw południowych odmówiło ratyfikacji poprawki i zamiast tego uchwaliło tak zwane prawa "Jim Crow". Chociaż szczegóły różniły się w zależności od stanu, ogólnie rzecz biorąc, prawa oddzielały białych i czarnych w obszarach takich jak transport, szkoły, restauracje, hotele, parki, fontanny do picia, toalety i inne obiekty publiczne. Zapobiegli oni głosowaniu czarnych przez nałożenie podatków pogłównych, wymogów dotyczących miejsca zamieszkania oraz testów zrozumienia i umiejętności czytania i pisania. Zabronili także małżeństw międzyrasowych. Ustawy z Jim Crow były egzekwowane dzięki połączeniu wszystkich białych sądów i przemocy ze strony wigwamów.
Prawa Jima Crowa pozostawały w dużej mierze niezagrożone aż do XX wieku, kiedy to wiele orzeczeń Sądu Najwyższego USA unieważniło je i zakazało segregacji w dzielnicach mieszkaniowych, publicznych placówkach oświatowych oraz transporcie międzystanowym i lokalnym. Ustawa o prawach obywatelskich z 1964 r. Zakazała segregacji we wszystkich miejscach publicznych, w tym hotelach, restauracjach, sklepach, szkołach prywatnych i miejscach pracy. Ustawa o prawach do głosowania z 1965 roku wyeliminowała przeszkody w głosowaniu na wszystkich obywateli USA, niezależnie od rasy.