Dziesięć lat po uzyskaniu niepodległości od Meksyku, Teksas przyjął aneksję do Stanów Zjednoczonych 29 grudnia 1845 roku. Ponieważ Teksas przyszedł jako państwo niewolnicze, wywołało to kontrowersje w całym kraju. Wywołał także krótką wojnę meksykańsko-amerykańską, którą zdecydowanie pokonały Stany Zjednoczone.
Po uzyskaniu niepodległości od Hiszpanii, Meksyk powitał imigrantów na słabo zaludnionym terytorium. Amerykanie z radością spełnili wymagania, aw ciągu zaledwie kilku lat przewyższali liczbę rdzennych Meksykanów. Rząd meksykański, w dużej mierze kontrolowany przez bogatych latynoskich farmerów, był zaniepokojony rozwojem amerykańskich osadników. W 1830 r. Przyjęli ustawę zakazującą imigracji ze Stanów Zjednoczonych, z wyjątkiem szczególnych przypadków. Ta i inne regulacje hamujące wzrost amerykańskiego wpływu imigrantów doprowadziły do amerykańskiej rebelii. W połączeniu z pozbawionymi praw obywatelskich Meksykanami Meksykanami Amerykanie z powodzeniem zbuntowali się i ustanowili Teksas jako autonomiczny naród w 1836 roku.
Meksyk odmówił jednak uznania niepodległości Teksasu i groził wojną, gdyby nowy kraj przyłączył się do Stanów Zjednoczonych. Z tego powodu oraz z faktu, że Teksas wszedł do Unii jako państwo niewolnicze, północne stany walczyły o aneksję przez dekadę. Jednak Texas mocno naciskał na bycie państwem, po części dlatego, że jego ogromne długi pozostawiały wątpliwe wątpliwości. W ostatecznej umowie, Texas zostałby dodany do Unii, pod warunkiem, że przekazałaby duży segment terytorium na północy rządowi federalnemu, który rozwinąłby te obszary w wolne państwa.